Mateusz Błachacz – Kraków

21 sierpnia 2013

Witam wszystkich. Nazywam się Mateusz. Mam 20 lat. Pochodzę z Krakowa. Mieszkałem pięć lat przy parafii pod wezwaniem Chrystusa Króla. Wcześniej piętnaście lat przy parafii Franciszkanów pod wezwaniem Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Marii Panny. Od komunii Świętej służyłem przy ołtarzu jako ministrant. Do niedawna myślałem o powołaniu kapłańskim „to nie dla mnie”. Wydarzenia poprzedniego roku zmieniły (otworzyły) mnie na postrzeganie Boga. Byłem „świeżo” po maturze stałem przed najważniejszym wyborem w moim życiu. (Uświadamiano mi to na każdym kroku) Członkowie rodziny, przyjaciele, znajomi pytali, „Co dalej?” „Co teraz?” „Jakie studia?”. Zacząłem zadawać sobie pytanie, „Czego Bóg chce ode mnie?”. (Myśl ta zaczęła nurtować moje serce, po jakimś wyjeździe. Co to był za wyjazd – nie pamiętam). Więc zapytałem Go – Boże! Czy chcesz żebym był twoim kapłanem? – Po powrocie przez cały tydzień w kościele były modlitwy za powołanych do kapłaństwa a także czytania nawiązywały do życia konsekrowanego. Uznałem to za odpowiedź. Pojechałem na rekolekcje powołaniowe do Chrystusowców.

Chrystusowców poznałem w parafii Chrystusa Króla organizowali tam czuwania za polonie zagraniczną. Wtedy także, dowiedziałem się o rekolekcjach przez nich organizowanych. Na tych rekolekcjach upewniłem się, co do swojego wyboru. Po powrocie do domu oznajmiłem „Zostanę księdzem” Po długich rozmowach z bliskimi stwierdziłem, że, zbyt pochopnie podjąłem tą decyzję i poszedłem na studia. Studiowałem przez rok na Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie. Wiele przez ten rok się nauczyłem i poznałem ludzi, których, nie zapomnę do końca życia. Jednak odczuwane w sercu pragnienie od Boga przezwyciężyło mój lęk.


Archiwa