Maciej Onaszkiewicz – Miedzna

22 grudnia 2010

Nazywam się Maciek. Pochodzę z Miedzny k. Sokołowa Podlaskiego (wschodnia część Mazowsza, prawie Podlasie) w której to parafii jest cudowny obraz Matki Bożej.

Wszystko rozpoczęło się w wakacje 2005 r., kiedy to po złamaniu nogi zbuntowałem się przeciw Bogu. Im bardziej się buntowałem, tym bardziej mnie Stwórca doświadczał. Przebywając w szpitalu, na jednym z obchodów, przyszedł do sali, w której leżałem, kapłan pochodzący z mojej parafii (wówczas był kapelanem szpitalnym). Wtedy poczułem bijące od Niego dobro, nadzwyczajny spokój. Po czym stwierdziłem, że tak naprawdę nie mam, za co się obrażać na Boga, ale trzeba z Nim zawrzeć pakt.

Zacząłem się gorąco modlić o zdrowie, które otrzymałem szybciej niż się spodziewałem. Postanowiłem również, że jeśli Bóg mi pozwoli, to pójdę na pieszą pielgrzymkę drohiczyńską, na Jasną Górę. Tak też się stało. Pielgrzymowałem do sanktuarium narodowego każdego roku. W 2008 r. hasłem przewodnim pielgrzymki było: „Bądźcie uczniami Chrystusa”. Było wiele powiedziane na temat, jak możemy naśladować naszego Mistrza, ale również była mowa o powołaniu do życia zakonnego, kapłańskiego czy też małżeńskiego. Pamiętam ten dzień jak dziś; upał, słońce prażyło, ksiądz Karol (obecny wikariusz z Węgrowa) opowiadał o powołaniu do kapłaństwa. Jednocześnie poczułem wewnętrzny spokój i głos w głębi serca: „Maciek to twoja droga”. Przerażenie, ale i za razem spokój, dwie skrajności coś, co ciężko sobie wyobrazić. W sercu odpowiedź: „Jeżeli to Twój głos mój Boże, oto jestem”. Od tamtego momentu jeszcze żarliwiej zacząłem się modlić w intencji mojego powołania.

Od kolegi dowiedziałem się o chrystusowcach. Z ciekawości zwiedziłem stronę internetową tegoż zgromadzenia, po czym kilkanaście razy napisałem do księdza, który zajmuje się powołaniami. Otrzymałem odpowiedź, w której to zachęcił mnie do przyjazdu do Poznania na Panny Marii 4. Odbyliśmy rozmowę: m.in. zaprosił mnie na „Zimowe spotkanie z Bogiem” do Krościenka n. Dunajcem. Postanowiłem się tam wybrać. W czasie modlitw oraz wszelkich atrakcji sportowych, postanowiłem ostatecznie, że wstąpię do tegoż zgromadzenia. Po odbiorze świadectwa maturalnego, udałem się do Poznania na rozmowę w celu przyjęcia do nowicjatu. Co prawda nie była to łatwa decyzja, ale przy wsparciu modlitewnym oraz duchowym rodziny, przyjaciół, znajomych podjąłem się tegoż zadania

Jeśli i Ty czujesz, że Pan Bóg Cię wzywa, nie stawiaj Mu oporów. „Idźcie na całego, z Bogiem i Matką Najświętszą”( przesłanie naszego założyciela kard. Hlond). Kontaktuj się z księżmi od powołań, udaj się na ul. Panny Marii 4. Tam czeka na Ciebie prawdziwe szczęście, bo „jeżeli Bóg z nami, któż przeciwko nam?”.

Maciek


Archiwa