Wielkanoc

9 kwietnia 2012

Niedziela Zmartwychwstania Pańskiego była we wspólnocie nowicjackiej dniem radości (co nie powinno dziwić, jako że nowicjat zamieszkują bez wyjątku osoby wierzące). Spożyliśmy rano świąteczne śniadanie, dzięki któremu mieliśmy siły, by mocno i radośnie uczestniczyć w świątecznej i uroczystej mszy świętej. Po mszy miała miejsce umiłowana przez wszystkich nowicjuszy forma odpoczynku, mianowicie przechadzka. Przechadzali się nowicjusze napełnieni pozytywnymi emocjami, obserwując urocze wiejskie pejzaże i oddychając świeżym – to leśnym, to polnym powietrzem. Wieczorem zaś, po przechadzce, odbyło się spotkanie braterskie. Było wesołe i swojskie.

Poniedziałek Wielkanocny był w nowicjacie dniem niespodzianki. Po uroczystej mszy świętej, w której uczestniczyli również goście, niespodziewanie przełożeni ogłosili wyjazd, przejażdżkę. Przejażdżka zaprowadziła nas do Puszczykowa, gdzie zamieszkują księża chrystusowcy, wiekowo z reguły dość zaawansowani. Starsi księża z humorem i ze swadą dzielili się z nowicjuszami swoimi doświadczeniami i mądrością. Nawiedziliśmy w Puszczykowie również cmentarz oraz dom Braci Serca Jezusowego.

 

 

Zapraszamy do fotogalerii…

 


Archiwa