Parafiada 2016 w Lipnie

9 października 2016

Już po raz dwunasty w Gminnym Ośrodku Kultury w Lipnie spotkali się parafianie z Parafii p. w. Wszystkich Świętych na corocznym festynie rodzinnym. Parafiada to wydarzenie, w które co roku angażuje się bardzo wielu ludzi, ofiarowując i prezentując wszystko, co mają najlepszego. Wśród atrakcji są ciasta i wypieki parafian, lokalne produkty (np. miód z Lipna), pokazy lokalnych zespołów tanecznych i muzycznych, prezentują się miejscowe organizacje i przedsiębiorcy, można poznać ekwipunek i pracę strażaków z OSP Lipno, postrzelać na strzelnicy wraz z przedstawicielami klubu strzeleckiego, przejechać się motocyklem wojskowym lub zrobić sobie makijaż. Oczywiście, można też spotkać się ze znajomymi i wesoło spędzić czas z rodziną.

Głównym punktem programu jest loteria fantowa, której losy są sprzedawane przez niemal cały dzień; losowanie odbywa się pod koniec imprezy. Loteria cieszy się co roku ogromną popularnością, ponieważ wygrać można ciekawe, czasem zabawne, ale zawsze cenne nagrody, które ufundowali sami parafianie, lokalni przedsiębiorcy i dobrodzieje parafii. W tym roku wśród nagród były rowery, sprzęt elektroniczny, gęś i kura, lot samolotem typu „kukuruźnik” i wycieczka na Litwę. W ubiegłych latach zdarzały się też owce czy kozy. Pieniądze z zakupu losów przeznaczane są na potrzeby parafii, głównie remonty kościołów.

Tradycyjnie w Parafiadzie czynnie uczestniczą nowicjusze z Mórkowa, ponieważ jest to też nasza parafia. Wraz z parafianami z Mórkowa uczestniczyliśmy już 20 sierpnia w pielgrzymce pieszej do sanktuarium w Górce Duchownej. Całą drogą jednak padał deszcz, więc nie udało nam się oficjalnie przedstawić parafianom. Dlatego też skorzystaliśmy z okazji i ze sceny Parafiady wykonaliśmy mały zapoznawczy szoł słowno-muzyczny: każdy nowicjusz przedstawił się w kilku krótkich żołnierskich słowach, po czym wspólnie zaśpiewaliśmy „Zaufaj Panu już dziś”. Przygrywał Krzysztof na gitarze i Dominik na skrzypcach, dało się też słyszeć instrument perkusyjny. Po występie wmieszaliśmy się w tłum, poznając mieszkańców parafii. Maciej tańczył z dziećmi pod sceną, Damian – jak przystało na żołnierza Chrystusa – prawie wygrał zawody strzeleckie, Grzegorz pędził wojskowym motocyklem, zrobiliśmy też przegląd sprzętu strażackiego. Wianuszek nowicjuszy otaczał szczelnie naszą szefową kuchni nowicjackiej, Panią Bogunię oraz dobrodziejów nowicjatu. Podczas rozmów z mieszkańcami Lipna, Mórkowa i okolic poznaliśmy historię miasta, bartnictwa i kolejnictwa w Lipnie – okazało się, że pierwszy pociąg przyjechał do Lipna już w 1853 roku! Dowiedzieliśmy się też, że Ochotnicza Straż Pożarna w Lipnie interweniuje średnio 100 razy w roku, z czego tylko dwa razy w swojej historii strażacy zdejmowali koty z drzew lub dachów. Szybkość reakcji, od chwili zgłoszenia i włączenia syreny na budynku OSP do wystartowania dwóch pełnych załóg w samochodach, to tylko ok. 3-4 minut! Wspaniałe chłopaki! Gratulujemy doborowej ekipy!

Tymczasem ekipa nowicjuszy podczas Parafiady spisała się równie dobrze, wspierając śpiewem spod sceny profesjonalny zespół „Fani Boga” oraz parafialne dzieło remontów kościelnych poprzez zakup losów. Tym razem nie wygraliśmy zgrzewki cukru ani kozy, ale i tak było warto. Serdecznie dziękujemy Księdzu Proboszczowi za zaproszenie, a Parafianom i dobrodziejom nowicjatu za bardzo miłe przyjęcie. Bóg zapłać!


Archiwa