Imieniny Księdza Magistra nowicjatu

4 listopada 2016

Sezon imieninowy w pełni. Dokładnie miesiąc temu, 4 października, we wspomnienie liturgiczne św. Franciszka z Asyżu, hucznie obchodziliśmy w nowicjacie imieniny ojca Franciszka Gałdysia TChr, naszego spowiednika i opiekuna duchowego. Na uroczystość przybyli Chrystusowcy z Poznania, z Księdzem Rektorem Seminarium na czele. Mszy św. przewodniczył sam solenizant, a wśród gości, którzy modlili się z nami, a później uczestniczyli w okazałej kolacji imieninowej nie zabrakło także przyjaciół i dobrodziejów nowicjatu oraz nowicjuszy. Natomiast w czwartek, 3 listopada, rozpoczęliśmy obchody imienin ks. Karola Kozłowskiego TChr, mistrza naszego nowicjatu.

Wieczorem z Poznania przyjechali do nas przełożeni Towarzystwa Chrystusowego: Ksiądz Generał i Ksiądz Wikariusz Generalny, członkowie Rady Generalnej; przybyli też przyjaciele i dobrodzieje nowicjatu. Była uroczysta Msza św., życzenia i wykwintna kolacja. Na drugi dzień, 4 listopada, świętowali z Księdzem Magistrem nowicjusze. W sobotę obiadem podjęci zostali księża diecezjalni z naszego dekanatu z Księdzem Dziekanem na czele, a w niedzielę przyjechali klerycy I kursu, czyli 78. batalion Bożej Podchorążówki, który nieco ponad miesiąc temu opuścił nowicjat. Były to radosne dni, pełne braterskich spotkań w atmosferze wdzięczności Ks. Magistrowi za jego ważną pracę przy formowaniu młodych Chrystusowców.

Zwyczaj obchodzenia imienin jest w Towarzystwie Chrystusowym bardzo ważnym elementem życia wspólnotowego. Odpowiedni zapis na ten temat zawierają nasze „Ustawy i dyrektorium”, które zwracają uwagę na „imieniny członków zgromadzenia jako naturalne okazje do wyrażania uczuć braterskich”. Obchodzenie imienin ma też głęboką wartość duchową, ponieważ podkreśla łączność z naszymi patronami, świętymi imiennikami. Nie świętujemy urodzin naszych współbraci, ponieważ nasi święci patronowie w kalendarzu liturgicznym mają swoje wspomnienia liturgiczne zwykle w dniu „urodzin do życia wiecznego”, czyli w dniu biologicznej śmierci. Większą wartość duchową dla osób wierzących ma więc modlitwa za solenizanta z okazji jego imienin, zaniesiona do Boga za pośrednictwem jego świętego patrona. Jest to zarówno wyraz wiary w świętychobcowanie, jak i w to, że prawdziwe narodzenie każdego z nas będzie miało miejsce w dniu przejścia do życia wiecznego.

Patron Ks. Magistra, św. Karol Boromeusz jest jednym z największych świętych w historii Kościoła. Zostając duchownym, biskupem i kardynałem w bardzo młodym wieku, zasłynął z gorliwości, wytężonej pracy na rzecz Kościoła oraz miłosierdzia wobec potrzebujących, szczególnie ubogich i chorych, którymi osobiście się opiekował podczas epidemii zarazy. Żył w XVI w., był współtwórcą wielu dokumentów Soboru Trydenckiego (1545-63), nadzorował jego obrady, a potem przez całe swoje życie aktywnie czuwał nas wprowadzaniem w życie postanowień soborowych. Żył bardzo skromnie i powściągliwie, umartwiał się w różny sposób m. in. jedząc tylko raz dziennie porcję warzyw. Był wzorem dla wielu ludzi Kościoła swoich czasów, jest nim także i dziś.

Składamy serdecznie podziękowania Ks. Magistrowi za pracę, którą wykonuje z nami. Dziękujemy też ojcu Franciszkowi za trud wsparcia duchowego na naszych drogach powołania. Już niedługo będziemy też mogli wyrazić naszą wdzięczność bratu Andrzejowi Paterowi, gospodarzowi domu w Mórkowie, który uczy nas pracy u podstaw – 30 listopada Andrzejki!


Archiwa