90. rocznica ingresu Sł. Bożego kard. Augusta Hlonda

10 października 2016

„Obecnie dokonać się musi wielkie dzieło odrodzenia narodu. Odrodzić się może naród Polski tylko przez Chrystusa. Tylko to, co na opoce Piotra zbudowane, ma trwałość i moc tej opoki: wszystko, co zbudowane obok niej, słabe jest i bez przyszłości. Więc i narodu naszego odrodzenie trwałe będzie tylko na podstawach chrześcijańskich i w takich tylko podstawach oprze się trwały byt Ojczyzny” – mówił kard. August Hlond, Prymas Polski, 10 października 1926 r. w katedrze w Gnieźnie. 90 lat później przypomniał te słowa Przełożony Generalny Towarzystwa Chrystusowego, ks. Ryszard Głowacki, podkreślając ich aktualność. Jako dowód cytował fragment przemowy, którą wygłosił obecny Prymas Polski, abp Wojciech Polak, dwa lata temu podczas swojego ingresu. Prymas Polak mówił wówczas o naszej Ojczyźnie niemal tymi samymi słowami, podkreślając, że „przyszłość naszego narodu to Chrystus”. Dla nas, Chrystusowców, to bardzo ważne spostrzeżenie.

Do Gniezna pojechaliśmy wraz z klerykami naszego Seminarium, pod opieką władz seminaryjnych, wraz z ks. Rektorem, ks. Prefektem, Ks. Magistrem Nowicjatu oraz z Ks. Postulatorem w procesach beatyfikacyjnych Założyciela i Współzałożyciela. W katedrze, po różańcu z rozważaniami Sł. Bożego Kard. A. Hlonda, uczestniczyliśmy w uroczystej Eucharystii. Homilię wygłosił Przełożony Generalny Towarzystwa Chrystusowego, przypominając powyższe słowa Kardynała Założyciela sprzed 90 lat. Wspominał też rozmowę Kardynała z o. Ignacym Posadzym, którą odbyli w 1948 r. w Potulicach. Założyciel mówił wówczas o bardzo aktualnej dziś walce między cywilizacją Boga, a cywilizacją szatana, w której kapłani powinni być Oficerami Chrystusa, a ich zadaniem jest w tej walce „położyć na szali zasługę swojego dobrego czynu”. Bardzo poruszyły nas te słowa, dyskutowaliśmy o tym w drodze i w domu nowicjackim jeszcze kilka dni, ponieważ bardzo bliski jest nam ten „wojskowy duch” zgromadzenia. Zresztą, życie, które tu prowadzimy, sprzyja właśnie takiemu rozumieniu rzeczywistości zakonnej i charyzmatu Chrystusowców.

Przy okazji wyjazdu do Gniezna, cieszyliśmy się z możliwości spotkania z naszymi braćmi z Poznania, klerykami wyższych kursów oraz współbraćmi klerykami I roku, którzy jeszcze dwa tygodnie temu byli z nami w Mórkowie. Spotkanie było bardzo radosne. Udała nam się też rzecz dość niezwykła: podczas bardzo miłej, wcale nie kurtuazyjnej rozmowy z Ks. abp. Wojciechem Polakiem, zrobiliśmy sobie osobiste zdjęcie całego naszego Batalionu z Ks. Prymasem. Spędziliśmy też dłuższą chwilę z naszym Ks. Prymasem Założycielem, którego serce spoczywa w jednej z bocznych kaplic katedry gnieźnieńskiej.


Archiwa