W drugiej połowie jednak nie było już tak bajecznie, a licznie zgromadzeni widzowie zapewne mieli wrażenie iż oglądają wczorajszy mecz Polska – Grecja. KSM ściągnął do gry chyba połowę Lipna, gdyż liczne i częste zmiany, których dokonywali, totalnie nas wycieńczyły.
Na 5 minut przed końcem spotkania stan meczu był następujący: 10:8 dla Nowicjatu, lecz wtem wydarzyła się rzecz dziwna i zaskakująca, na boisko, bowiem wbiegła cała ławka rezerwowych oraz licznie zgromadzeni kibice gospodarzy z deklaracja, iż wszyscy chcą grać. Stan liczebny obu zespołów wynosił wtedy sześciu na trzynastu. Sędzia nieczuły na nasze protesty nakazał kontynuowanie gry.
Przygniatająca liczebna przewaga przeciwników sprawiła ze mecz zakończył się wynikiem 10:12.
Po spotkaniu, był czas na życzenia urodzinowe i przepyszny tort, gdyż dwie z uczestniczek meczu, członkinie KSMu obchodziły swoje urodziny. Wybrzmiało Sto lat i zakonne Plurimos Annos.
Rewanż wkrótce…
kronikarz Mietek