30 stycznia 2014 – Ognisko w lesie

Dziś czekała nas miła niespodzianka. Po zakończeniu czwartkowego dnia skupienia, wyruszyliśmy pośród ciemności, drogą przez głęboki las. Po długim spacerze, po ośnieżonych lub co gorsza oblodzonych dróżkach. Nagle korona lasu nad nami zniknęła, a ks. Magister ogłosił że już dotarliśmy do celu. Zaczęły się gorączkowe przygotowania. Jednak nowicjat przygotował się dobrze do tej wyprawy i nic nie zdołało nas zaskoczyć. Ks. Socjusz wykazał się znacznymi umiejętnościami harcerskimi i nawet pomimo śniegu i oblodzonego opału udało Mu się rozpalić ognisko. Potem było wielkie pieczenie kiełbasek, chleba i wszystkiego co ze sobą przynieśliśmy. Następnie miały miejsce długie rozmowy połączone z ogrzewaniem się przy ognisku. Do domu, również pieszo…