27 czewrca 2012 – Holiday trip – episode 6

28 czerwca 2012


Wiersz polskiej noblistki oddaje klimat szóstego dnia naszych wakacji. Nie był to dzień zdarzeń spektakularnych, wyczerpania, przemakania, ryzykowania zdrowiem, załamań nastrojów i pogody. Chodziliśmy tego dnia Doliną Kościeliską. Dzień był pogodny, spokojny, a trasa pełna pięknych widoków zapraszających do popatrzenia chwilę dłużej, bez barbarzyńskiego pośpiechu. Ostatni nasz dzień wędrówek w Zakopanem, był dobrym zwieńczeniem naszego pobytu w tym miejscu. Bez ujmy dla prawdy można powiedzieć, że był to bardzo dobry czas.


Archiwa