20 stycznia 2014 – Odwiedziny na Umultowie i w Morasku

Dzień ten rozpoczęliśmy od wspólnego rozmyślania oraz Mszy Świętej połączonej z Jutrznią, której w seminaryjnej kaplicy przewodniczył ks. Magister. Po Mszy Świętej zeszliśmy na wspólne śniadanie, żeby tuż przed godziną 9-tą wyruszyć w nieznane… Z lekkim opóźnieniem wyruszyliśmy wraz z ks. Magistrem i ks. Socjuszem. Czasami zdarza się tak, że wyjazd jest istną niespodzianką, bo nie wiemy dokąd jedziemy. W tym wypadku udaliśmy się na Umultowo – dzielnicy Poznania w której mamy swoją – prężnie działającą parafię. Właśnie tam spędziliśmy przy wspólnej kawie część poniedziałkowego przedpołudnia. Tu za gościnę i wielką otwartość dziękujemy księdzu Proboszczowi oraz księdzu wikariuszowi i diakonowi. Jeszcze przed godziną 12-tą wyruszyliśmy dalej. Po krótkim czasie dotarliśmy do kolejnego celu naszej wyprawy. Celem tym było Morasko. To właśnie tam znajduje się Dom Sióstr Misjonarek Chrystusa Króla, które w tym dniu odwiedziliśmy. Zgromadzenie to, powołał do istnienia Sługa Boży Ojciec Ignacy Posadzy w 1957 roku. W Morasku znajduje się Dom Główny Sióstr, Postulat, Nowicjat. Właśnie tam w sobotę 18 stycznia została otwarta i poświęcona przez naszego Generała – ks. Ryszarda Głowackiego sala poświęcona życiu Ojca Ignacego Posadzego. Po zwiedzeniu sali udaliśmy się do refektarza, by wspólnie wypić kawę i porozmawiać. Spotkanie przedłużyło się o wspólne popołudniowe modlitwy oraz obiad. Raz jeszcze dziękujemy Siostrom za tak życzliwe przyjęcie. Obiecujemy modlitwę i zapraszamy na rewizytę do Mórkowa! Po wizycie u Sióstr wyruszyliśmy w drogę powrotną do Poznania – do Domu Głównego naszego Zgromadzenia. Tam o godzinie 17.00 wzięliśmy jak co tydzień udział w wykładzie Chrystusowca ks. prof. Pawła Bortkiewicza na temat nauczania Jana Pawła II, który co tydzień przybliża nam postać naszego Rodaka, przygotowując nas do Jego kanonizacji, która odbędzie się w Niedzielę Miłosierdzia Bożego 2014 roku. Po zakończonym wykładzie, udaliśmy się seminaryjnej kaplicy by wziąć udział w nabożeństwie. Nasz pobyt w Poznaniu zakończyła wspólna kolacja, po której wyruszyliśmy w drogę powrotną do Mórkowa.