Do Częstochowy wyruszyliśmy w piątek ok. 13.00, po obiedzie. Nie pojechaliśmy sami – towarzyszyła nam grupa przyjaciół nowicjatu, w tym oddział Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży z Lipna. Droga autokarem zajęła nam kilka godzin, na Jasnej Górze zameldowaliśmy się po 18.00. Na miejscu nasza schola szybko przygotowała się do występu, ponieważ pierwsza część wieczoru miała charakter muzyczny – najpierw wystąpili nasi uzdolnieni muzycznie nowicjusze (w składzie: Marcin Weinstok, Mateusz Glembin, Daniel Morawiec, Dawid Bożek i Maksymilian Ślusarczyk), a po nich – seminaryjny zespół Gaudeamus.
Kulminacja naszego udziału w czuwaniu przypadła na godz. 20.20 – wtedy to grupa mórkowskich nowicjuszy poprowadziła różaniec z rozważaniami w kaplicy obrazu Matki Bożej Częstochowskiej, transmitowany także przez Radio Jasna Góra. Rozważania odczytywał nasz dziekan, Przemek Przybylski, a poszczególne dziesiątki poprowadzili: Mikołaj Mindykowski, Robert Dzidziewicz, Krystian Zarosa, Michał Armatys oraz Wojtek Nowak. Poszczególne tajemnice przeplatane były śpiewami naszej scholi. Następnie pozostaliśmy w prezbiterium i wzięliśmy udział w Apelu Jasnogórskim, prowadzonym przez naszego Przełożonego Generalnego, ks. Tomasza Sielickiego.
Ostatnią część zadania na ten wieczór mieliśmy do wykonania po apelu, w czasie modlitwy w intencjach duszpasterstwa polonijnego i o nowe powołania, prowadzonej pięknie przez kleryków seminarium. Nowicjusze ustawili się po bokach prezbiterium z 15 flagami, symbolizującymi niektóre kraje, w których pracują nasi współbracia (od Stanów Zjednoczonych, przez Francję czy Kazachstan, po Australię i Nową Zelandię). Pod koniec tej części czuwania diakon odczytywał krótkie informacje o posłudze Towarzystwa w poszczególnych państwach, a nowicjusze przenosili kolejne flagi z prezbiterium do nawy głównej. Tam czekały już na nich osoby ze świeczkami (światło symbolizujące Ewangelię, którą chrystusowcy niosą rodakom na obczyźnie). Na koniec wyszliśmy w pochodzie z kaplicy – tak, jak nasi współbracia opuszczają Polskę, aby posługiwać Polakom za granicami.
Na tym zakończył się oficjalny udział nowicjuszy w czuwaniu. Kolejne godziny dzieliliśmy – już prywatnie – między kaplicę Matki Bożej, sąsiadującą z nią bazylikę (o przepięknym ołtarzu głównym, nasuwającym na myśl niebiosa) oraz aulę o. Kordeckiego, gdzie mieliśmy – wraz z seminarzystami – swoją „bazę pobytową”. Do części z nas przyjechały rodziny lub znajomi, nie zabrakło więc także miłych spotkań. O północy uczestniczyliśmy w Eucharystii, sprawowanej w kaplicy cudownego obrazu przez miejscowego ordynariusza, ks. abp. Wacława Depo.
Czuwanie zakończyło się ok. 4.30, po nabożeństwie Drogi Krzyżowej, głęboko i barwnie poprowadzonym przez młodzież z Władysławowa. Także wcześniejsze części tegorocznej Nocy Czuwania były bogate w treści i piękne śpiewy młodych ludzi, przy akompaniamencie gitar oraz innych instrumentów. Ogólnie rzecz biorąc, był to piękny czas, spędzony w atmosferze modlitwy przed obliczem Matki Bożej, Królowej Polski, ale także – Królowej Towarzystwa Chrystusowego oraz Polonii Zagranicznej.
Dziękujemy Panu Bogu, Matce Najświętszej oraz wszystkim, którzy towarzyszyli nam na Jasnej Górze, za ten wspólnie spędzony czas, skierowany ku dobru Polaków na obczyźnie oraz ich duszpasterzy.