16 stycznia 2013 – urodziny Romana

20 stycznia 2013

Roman do nowicjatu chrystusowców przybył z Ukrainy. Co ciekawe, jest już trzecim synem rodu Melnyków, który trafił do Towarzystwa Chrystusowego. Jego brat Sławek jest już kapłanem i pracuje na parafii w Poznaniu, a Witalij studiuje obecnie na III roku naszego seminarium.

Dzisiejszy dzień obfitował w niespodzianki – w końcu 18. urodziny trzeba było świętować szczególniej niż inne uroczystości tego rodzaju. Zaczęło się jednak „standardowo” – Eucharystią w intencji Jubilata oraz porannymi życzeniami od wspólnoty w refektarzu, połączonymi ze słodkim upominkiem.

Ciekawiej zrobiło się w porze obiadu. Byliśmy mocno zaskoczeni, gdy okazało się, że przy stole głównym (przy którym na co dzień siedzą przełożeni) pojawiła się… służba, a centralne miejsce Księdza Magistra zajął nie kto inny, jak Roman. Z kolei Ksiądz Magister powędrował w tym czasie na normalne miejsce Romana wśród nowicjuszy. Tego chyba już dawno w domu nowicjatu nie było, aby osoba spożywająca posiłek miała do swojej wyłącznej dyspozycji dwóch służących, gotowych na każde skinienie. W każdym razie, tak szczególny jubileusz rządzi się swoimi prawami, więc może nie należy się dziwić. Dodajmy jeszcze, że w rolę kamerdynerów wcielili się nowicjusze Bogdan Woźniak oraz Dawid Bożek.

Kolejny etap urodzinowych obchodów nadszedł wieczorem, kiedy to spotkaliśmy się w pokoju kominkowym na specjalnej, wspólnej rekreacji. Było zakonnie – bez muzyki czy śpiewów, a toast wznieśliśmy szampanem bezalkoholowym. Nie zabrakło także tradycyjnych dla takich okazji zwyczajów: Jubilata podrzucono 18 razy w takt śpiewu „Sto lat”, a potem urządzono „pasowanie”. Nie wiemy, jak to jest na Ukrainie, ale w Polsce chyba każdemu lub prawie każdemu z nas przyszło kiedyś przez to przejść, więc i Romanowi nie przepuściliśmy. 😉 W związku z tym, dobrowolnie przyjął na siedzenie 18 pasów. Jedni bili słabiej, inni mocniej, ale – tradycji stało się zadość. W ten to sposób niejako „zatwierdzone” zostały 18. urodziny Romana, czyli jego oficjalne przejście w dorosłość.

Tego dnia ostatni z aktualnych mieszkańców mórkowskiego nowicjatu przekroczył próg pełnoletniości. Witamy Romana w gronie dorosłych i prosimy o modlitwę w intencji naszego Współbrata.


Archiwa