dzisiejszy odcinek reportażu z wakacji sponsoruje nowicjusz Karol Baj ;) - zapraszmy do lektury

Trzeci dzień naszych nowicjackich wakacji był dość nietypowy. Nie zwiedzaliśmy Kotliny Kłodzkiej, nie chodziliśmy po górach, natomiast… wróciliśmy na kilka godzin w okolice Leszna. Po co? Aby wziąć udział w uroczystościach odpustowych w Święciechowie, na które byliśmy umówieni już sporo wcześniej. Tego dnia do Święciechowy przyjechał metropolita poznański, ks. abp Stanisław Gądecki, który celebrował Eucharystię oraz święcił odrestaurowaną wieżę miejscowej świątyni.

Drugi dzień naszych nowicjackich wakacji upłynął pod znakiem wielu atrakcji. Czeskie „Skalne Miasto”, a po polskiej stronie granicy kaplica czaszek, Błędne Skały oraz sanktuarium Matki Bożej w Wambierzycach – oto miejsca, które w sobotę odwiedziliśmy.

Pomimo różnorodnych perypetii i "zbiegów okoliczności" udało się naszej wspólnocie wyruszyć na wakacyjny szlak. Naszym miejscem docelowym jest nasz dom zakonny w Ziębicach. Dzięki gościnności ks. Superiora Zbigniewa Kutnika możemy tu spędzić najbliższy tydzień.

Około setki osób modliło się i bawiło podczas zakończonej w niedzielę Góry Tabor. Religijna impreza odbywała się na terenie nowicjatu od środy wieczór. Wśród uczestników znalazła się głównie młodzież w wieku od gimnazjum wzwyż. Nie zabrakło także księży, głównie chrystusowców, oraz sióstr zakonnych, które przyjechały ze swymi grupami. Ogólnie przez kilka dni świetnie się bawiliśmy, zawiązywaliśmy wspólnotę wiary i chyba nie ma osoby, która nie byłaby zadowolona z tego, że przyjechała w tych dniach do Mórkowa.

Od kilku dni teren nowicjatu tętni życiem. Z początkiem lipca rozpoczęły się przygotowania do Góry Tabor, corocznej imprezy organizowanej przez chrystusowców, która od tego roku ma się odbywać właśnie w Mórkowie. Mamy więc w nowicjacie do czynienia z czymś całkiem nowym, co z pewnością będzie dla nas cennym doświadczeniem. Wydarzenie potrwa od 3 do 7 lipca (czyli od środy do niedzieli).

W sobotę 29 czerwca pożegnaliśmy ks. Witolda Stańczaka i odporwadziliśmy go na miejsce jego doczesnego spoczynku w podpoznańskim Puszczykowie. W uroczystościach pogrzebowych udział wzięły dziesiątki chrystusowców, w tym wielu kapłanów przybyłych z zagranicy na rozpoczynającą się w poniedziałek XII Kapitułę Generalną. Ostatniemu pożegnaniu przewodniczył, wywodzący się z naszego zgromadzenia, ks. bp Stanisław Stefanek.

W 100 roku życia, po 78 latach życia zakonnego i w 72 roku posługi kapłańskiej o. Witold Stańczak odszedł do Domu Ojca. Najstarszy mieszkaniec domu nowicjackiego a zarazem najstarszy i najdłużej żyjący chrystusowiec.

Pełni wiary i nadziei życia wiecznego polecajmy Miłosiernemu Bogu o. Witolda.

W poniedziałek kontynuowaliśmy rozpoczętą w piątek,100-minutową adoracją Najświętszego Sakramentu, celebrację ostatnich 100 dni do pierwszych ślubów zakonnych.

Dziś i jutro w naszym domu nowicjackim mają miejsce wiosenne, a raczej letnie odwiedziny rodzin nowicjuszy.

Relacja z odwiedzin