Czwartek, 27. 02. 2020 r., Im.: Gagrieli, Liwii, Leonarda
Czwartek po Popielcu

17 sierpnia 2013 - Ognisko w Perkowie

W sobotę, ostatniego dnia przed przyjazdem pierwszych nowych kandydatów, nowicjusze 75. Batalionu wybrali się do lasu, aby na łonie natury wstępnie podsumować miniony rok, spędzony w mórkowskim domu. W tym celu pojechaliśmy do rezerwatu przyrody nieopodal Perkowa, za Przemętem, ok. 40 minut drogi od nowicjatu.

Perkowo to miejsce dobrze znane niejednemu chrystusowcowi. Niektóre nowicjaty spędzały tam, pod namiotami, na granicy lasów i jezior, swoje letnie wakacje. My wybraliśmy się tam na jeden wieczór, aby m.in. podzielić się wrażeniami, refleksjami na temat okresu, który już za nami.

Spotkanie w leśnej Ostoi „Dzik” zaczęliśmy od Eucharystii (z gitarową oprawą scholi), którą sprawowali nowy ks. Socjusz oraz ks. Magister. Nie przeszkodziły nam w tym, choć próbowały, niemiłosiernie atakujące chmary komarów, których liczebnością byliśmy – trzeba przyznać – zaskoczeni (no, coś się im jednak udało, bo z powodu ich „zaciekłości” Msza została skrócona o homilię).

Po modlitwie rozpaliliśmy obowiązkowe w takim kontekście ognisko – podwójnie pożyteczne, bo dym pomógł rozgonić latające insekty. Nadszedł więc czas posiłku. Mogliśmy wygodnie rozłożyć wszystko na drewnianych stołach, bo w rezerwacie przygotowana jest specjalna, potężna wiata z bali, pod którą mogą chronić się różni piknikowicze. Upiekliśmy oczywiście kiełbaski, które zagryzaliśmy smaczną sałatką, produktem naszej nowicjackiej kuchni.

Przy płomieniu ogniska – w klimacie półoficjalnym – rozmawialiśmy na różne tematy związane z nowicjatem: o jego znaczeniu dla nas, dlaczego jest ważnym etapem formacji zakonnej, itp. Mogliśmy także mówić o tym, co było dla nas trudnością, wyzwaniem, etc.
O 21.00 zaczęliśmy zbierać się do powrotu, ale przedtem odśpiewaliśmy jeszcze Apel Jasnogórski. Kapłańskie błogosławieństwo ks. Magistra stanowiło ostatni akcent spotkania pod gościnną wiatą. Ok. 22.00 znaleźliśmy się w domu nowicjatu, a tam… czekał już na nas z rodziną nowy kandydat do zgromadzenia, który przybył pod naszą nieobecność. Pierwsza jaskółka nowej fali, która niedługo obierze nazwę 76. Nowicjatu.