Piątek, 29. 02. 2020 r., Im.: Lecha, Lutomira
Sobota I tygodnia Wielkiego Postu, Sobota po Popielcu

23 czerwca 2012 - Holiday trip - episode 2

Sobota była dniem pomyślanym ambitnie. Celem był Giewont. Zanim został on osiągnięty, w drodze nań, nie zabrakło ciekawych miejsc i zapierających dech w piersiach widoków.

Dużym przeżyciem było dla nas odwiedzenie pustelni św. Brata Alberta, na Kalatówkach, wybudowanej przez świętego wg projektu Stanisława Witkiewicza. Namacalna jest w tym miejscu świętość tego wielkiego Polaka, którego życiowa droga (powstaniec, malarz, niedoszły jezuita, niedoszły wariat, doszły zakonnik i święty) pozostaje nadal niezwykle imponująca dla wiernych, w tym ludzi kultury i intelektualistów.
Wejście na Giewont było intensywnym wysiłkiem fizycznym, przeplatanym przerwami na posiłki, napitki i pobożne śpiewanie. O ile trasa rozpieszczała nas pięknymi widokami, to sam Giewont okazał się mniej łaskawy. Zdobycie szczytu okazało się wchmurowstąpieniem. Bujaliśmy w obłokach, jednak Bożego świata nie widzieliśmy. Za cały widok robiła monotonna biel chmur. Zejście z góry było również zadaniem niełatwym, jednak po kilku godzinach udało nam się zejść.
Po tej ciężkiej wyprawie posililiśmy się obfitą kolacją i udaliśmy się na odpoczynek do domu rekolekcyjnego, w którym pomieszkujemy. Na wieczór mieliśmy okazję obejrzeć mecz Hiszpania - Francja. Dobry mecz, dobry rezultat, dobry dzień.

 

większa ilość zdjęć pojawi się w fotogalerii... w najbliższym czasie